niedziela, 26 kwietnia 2015

56 dzień ciąży

Czas szybko mija i wielkimi krokami zbliża się dzień porodu.
Dzisiaj złożyliśmy już kojec, w którym Besta urodzi szczeniaczki. Maluszki spędzą w nim 3 pierwsze tygodnie życia. Także od dzisiaj Besta będzie już spała w kojcu.
Oczywiście - nie sama.
Obok kojca rozkładam materac, który przez najbliższe dwa tygodnie będzie moim przenośnym łóżkiem. Muszę czuwać nad naszą położnicą również w nocy, gdyż w ostatnich dniach ciąży, wymaga ona mojej szczególnej uwagi.

Taki duży brzusio, a w nim śliczna zawartość.
 

 
Ciocie kontrolują kojec - Totti i Broszka.
***
A oto kilka zdjęć naszej ślicznej przyszłej mamusi.







"Ah, czy ten poród nie mógłby się odbyć beze mnie?"
 

niedziela, 19 kwietnia 2015

49 dzień ciąży

Spacery, spacery, spacery

Jak każda przyszła mama,  Bestusia musi dbać o formę.
Wieczorami, przed kolacją zawsze wybieramy się na dłuższy spacer. Mamy to szczęście, że mieszkamy w cudownej okolicy, w otoczeniu pól i lasów. Wystarczy przejść paręset metrów, by cieszyć oczy pięknymi widokami.
 
Ciąża jest już mocno widoczna, a z powodu okrągłych kształtów Bestusia rezygnuje z szaleńczych gonitw po lesie, które zazwyczaj są jej udziałem.
Dzisiaj w ten piękny, słoneczny dzień, Bestusi w spacerku towarzyszyła nasza druga suczka Trufla. Oto parę zdjęć z dzisiejszego słonecznego dnia.

 



 

czwartek, 16 kwietnia 2015

46 dzień ciąży

Moja Bestusia bo - tak w domu nazywamy PROVANCE CASSIS Złota Elita, nabiera coraz bardziej ciążowych kształtów. W miarę wzrostu maluszków rośnie również jej apetyt.
 
Od 35 dnia ciąży, Besta dostaje już karmę dla szczeniąt raz średnich  - czyli najwłaściwszą karmę bazową dla ciężarnych suczek. Rosnący brzuszek zaczyna być dla niej troszkę niewygodny. Z tego też powodu zdecydowałam,  że dzienną porcję podzielę już jej na trzy posiłki, by nadmiernie wypełniony żołądek nie był uciskany przez rosnące szczeniaczki.
 
Oczywiście nasza przyszła mama bardzo chętnie chrupie marchewkę i jabłuszko. Dostaje również twarożek oraz jajko. Przez cały okres ciąży moje panny zawsze dostają kwas foliowy.




Już nie mogę się doczekać tych małych śliczności.
Póki co niech szczęśliwie rosną w brzuchu swojej mamy.


"To ja sobie jeszcze pośpię"

wtorek, 14 kwietnia 2015

44 dzień ciąży

Wczoraj, w 43 dniu ciąży Bestusia była na kontrolnej wizycie u dr Anna Białkowskiej. Na ugs widziałam moje kochane maluszki, których nie mogę się już doczekać. Według pani Ani szczeniaczki, rozwijają się prawidłowo, wszystkie są zbliżonych rozmiarów, serduszka biją mocno, a łożyska mają prawidłową, popręgową budowę.
Mamy oczekiwać co najmniej 10 szczeniąt.


Na zdjęciu powyżej widać śpiącego maluszka. Chłopiec czy dziewczynka ?



a tu mamy mierzenie grubości łożyska i kontrola kształtu.

Póki co nasza kochana przyszła mama po okresie "strajku głodowego" w połowie ciąży je za dwóch, dużo śpi i nabiera sił do czekającego ją porodu.